" Nie ma ludzi normalnych, są tylko niezdiagnozowani"
- podobno, tak zwykła mawiać pewna, znana mi pani psychiatra :))
I chyba coś w tym jest...
Ostatnio wokół mnie sporo rozmów około psychiatrycznych - ale proszę się nie martwić - nie zwariowałam- a przynajmniej tak mi się ciągle wydaje:)))
Zdarzyło się tak, że ktoś potrzebował pomocy specjalisty... Takiego co to pomaga, gdy dusza ciałem krzyczy.... W całej tej zdawałoby się dramatycznej sytuacji wiele zabawnych chwil...Sama zainteresowana na przemian z płaczem, żartuje sobie z zaistniałego stanu rzeczy dzięki czemu i nam - wtajemniczonym -na sercach lżej...
Śmiać się z kimś łatwiej niż płakać....
Mam nadzieję, że będzie happy end....
Jutro SZANOWNE SŁOŃCE wstanie o 7.15, a zajdzie o 16.39 !!!! Codziennie przybywa nam minut
w JEGO SZANOWNEJ obecności - bo nawet jeśli za chmurami to JEST!
Tak wiec miłego PIĄTKU!!