Szanowne, choć już nieco zmęczone Słonko wstało dzisiaj o 5.09.
Łapmy je garściami, stopami, twarzami , całym ciałem i sercem, bo czas ucieka....
Dziś do 20.29.
Kocham lato! Jezu jak ja kocham lato!
Jaki świat wtedy piękny, pachnący, ćwierkający, szumiący i spokojny ....
Uciekam od marud i malkontentów, którym to za gorąco, to za wietrznie, to coś tam jeszcze...
uciekam jak najdalej ......
Jeśli przyjdzie burza, to ją wezmę mokrą, ciepłą z zapachami ziemi....
Jeśli się ochłodzi, to wezmę ten chłodny letni wiatr - obadulę się w koc i wieczór spędzę na werandzie ....
Biorę wszystko z lata....Wszystko!
O poranku biorę powroty Leona po całonocnych łowach,
nieśmiałość słońca w konarach drzew i pąkach kwiatów,
biorę malwy i zapach siana w stodole, jako powrót do dzieciństwa,
biorę wyczekane kwiaty hortensji i zachwycam się nimi po cichu, żeby nie zauroczyć
biorę obrazki jakie maluje mój świat:
Biorę to wszystko stojąc boso, jeszcze bez celu i planu dnia. Jeszcze jako element tego doskonałego świta....
A kiedy przychodzi wieczór zanurzam się w jego ciszy i dogasających promieniach Słońca,
w blasku kołysanych wiatrem płomieni świec.
Potem idę spać z myślą, że jutro znów będzie piękny dzień....
Życzę pięknej niedzieli Miłe Panie i dobrego nowego tygodnia!!!
Julita.
Ps.
Moja Krowa, podobnie jak ja w sprawach trudnych i kontrowersyjnych, uważnie słucha co na ten temat autorytety ( nasze własne, osobiste). Jeśli o uboju rytualnym mowa, najważniejsze dla nas zdanie :
"Osobiście
bardzo żałuję, że w chwili gdy, Bóg przekazywał ludziom dziesięć
przykazań, wpisał do nich lakoniczne: "nie zabijaj". Powinien jeszcze
dodać słowo " nikogo", by było wiadomo, że nie można zabijać nie tylko
ludzi, ale także zwierząt. Szkoda, że jemy mięso..." Szewach Weiss
Źródło : Dziennik Bałtycki z 17 lipca 2013r. Polecam cały wywiad.