poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Do Słońca!

A szanowne Ono ( Słońce) wstało dziś o 6.09 , zaszło o 19.32!!!!

Ufff, myślę, że czas kiedy praca synoptyków, pogodynów i pogodynek, meteorologów i niektórych baców jest pracą wysokiego ryzyka - mija :))) Szczerze współczułam im ostatnio...
W ich prognozach coraz mniej słychać wyrazów na "Z" ( boję się wymawiać - żeby nie przywoływać)
 "Ś" ( nie piszę z tego samego powodu co "Z"), a częściej słychać WIOSNA WIOSNA WIOSNA!

No i dziś mimo, że rano prószyło to na "Ś", Słońce zdominowało cały dzień.

Wylegliśmy, by wygrzewać się w jego promieniach, każde gdzie tylko się da...





















Niektórzy, dzieląc sofę z Queen Merry, musieli zadowolić się cieniem....














A jutro niech znów króluje nam SŁOŃCE!!!
Pozdrawiam. Julita:)

5 komentarzy:

  1. Bardzo wiosennie u Ciebie! Leon chyba najbardziej poczuł wiosnę,a Meggi mimo cienia i tak pewnie była przeszczęśliwa :-)
    Mam nadzieję, że ten dzisiejszy powiew wiosny to nie żadna podpucha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak Meggi jest szczęśliwa kiedy tylko możne być w domu, jej radości
      nie ma końca...Całujemy WIOSENNIE:))

      Usuń
  2. Julito zaglądnij do mnie po wyróżnienie .Ślicznie u Ciebie ,tak przytulnie.Pozdrawiam Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow dziękuję!!! W wolnej chwili postaram się zrealizować " zobowiązanie"
      Pozdrawiam cieplutko!!!

      Usuń
  3. ale podobna kicia do mojej!!! :) i też tak na parapecie przesiaduje :P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis, dziękuję, że tu jesteś.

tu i teraz

tu i teraz