piątek, 20 lipca 2012

Zielony



Szczęście
Rozmyślam coraz częściej,
od pewnego wieczoru,
że chyba moje szczęście
jest zielonego koloru.
Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
i niech mnie zewsząd otoczy
drapieżne, zachłannie, miłośnie -
zieleń jak twe oczy.
Niechaj mi będzie życie
oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie straszydła
o włosach z wodorostów
- zielone! Zielone niesamowicie! -
i gdzie wszystko jest snem.
Przeczytaj tę bajkę, nim uśniesz,
jeśli chcesz.
Szczęście? -
to co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz.
W. Broniewski.
















Pięknego ZIELONEGO weekendu wszystkim życzę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wpis, dziękuję, że tu jesteś.

tu i teraz

tu i teraz