Chyba każda z nas była kiedyś przez jakiegoś mężczyznę kokietowana. Przyjemne to uczucie, i jak dodaje poczucia własnej wartości... Mądra kobieta jednak wie ( piszę o tych oczywiście, które są w związkach), że należy wziąć dla siebie tyle ile niezbędne jest do zaspokojenia kobiecej próżności, a następnie delikatnie zasugerować amatorowi naszych wdzięków, że zachowanie miłe acz do niczego nieprowadzące....
Tak właśnie zrobi MĄDRA KOBIETA. A kobieta MĄDRA I SZCZĘŚLIWA w zwiazku zrobi dokładnie to samo tylko, że jeszcze oprócz tego będzie wiedziała, że nie zrobiła tego wyłącznie z czystej przyzwoitości...
Życzę sobie i Paniom, które tu zaglądają, żeby mogły zawsze żyć zgodnie z wariantem nr 2, bo nie tylko fajnie jest być szczęśliwą w związku, ale oprócz tego w wariancie nr 2 dużo łatwiej jest być mądrą...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie, zwłaszcza te, które niedawno stały się moimi czytelniczkami.
PIĘKNEJ NIEDZIELI!!!
Życzenia przyjęte i wzięte do serca :)Pozdrawiam Anna
OdpowiedzUsuńOj tak w wariancie nr 2 zdecydowanie łatwiej jest być mądrą.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jestem szczęśliwa :)
śliczny kot , ma taki mądry wyraz twarzy ...rzadko takie widuję ,a widuję ich mnóstwo z racji zawodu ..
OdpowiedzUsuńCzy wiesz, że jutro mija rok Twojego blogowania?????
OdpowiedzUsuńGratulacje! Obyś zawsze znalazła czas na blogowe przemyślenia!
Oby zawsze starczyło nam mądrości i szczęścia :-)
Dzięki Kotula!
OdpowiedzUsuńZ tą mądrością to póki co nie najgorzej, ze szczęściem róznie bywa:))
Ostatnio przez to nie mogę porozumieć się ze znajomymi...kokietowane mimo że w związkach nie potrafią się opanować...
OdpowiedzUsuńczasami zastanawiam się czy żyję na innej planecie z innymi wartościami
Sonju mam dokładnie tak samo:)
Usuń