wtorek, 8 stycznia 2013

Psycholog

Jestem domorosłym psychologiem. 
Ciągle studiuję kierunek: "Julityzm - dlaczego, po co, jak?":))
Zaglądanie w samego siebie ma naprawdę terapeutyczną moc. Bo, żeby pokonać demony trzeba je najpierw dobrze poznać, a żeby je poznać trzeba być tu i teraz..
Potrzeba trochę czasu, aby się tego nauczyć...To proces, który trwa i pewnie nigdy się nie kończy, ale im dalej w głąb siebie tym bliżej własnej ciszy... Cisza jest ukryta tam, gdzie tylko my sami dotrzeć możemy...
" Zośka " w mojej pracy znalazła się na zakręcie...O dziwo w pracy znalazła zrozumienie i pełne zaangażowanie kilku jak się okazało bardzo mądrych osób...Ktoś zadzwonił, gdzie trzeba, inny co godzinę odbiera telefony i po raz setny wysłuchuje tych samych słów i chlipania do słuchawki, ktoś podarował kilka książek...Jedną z nich pożyczyłam.... i analizuję:)
Polecam.




Dobranoc. Miłego dnia jutro. Spokojnego:  oddychania, słuchania i mówienia - bycia.
Julita:)



2 komentarze:

  1. Ja mam wrażenie,że im bardziej siebie poznaję, tym mniej siebie znam ;-) Czasami większa samoświadomość wcale nie ułatwia sprawy. Żeby dało się po prostu żyć i cieszyć prostymi sprawami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To temat na grubszą polemikę:))... przy kawie albo lepiej przy winie...:)))

      Usuń

Dziękuję za wpis, dziękuję, że tu jesteś.

tu i teraz

tu i teraz